Kiedy jakieś 3 lata temu, po raz pierwszy zaczęłam interesować się wyjazdem do Nowej Zelandii, polskich blogów o tym kraju było jeszcze bardzo niewiele. Dzisiaj, to już nie to samo! Blogi o emigracji, macierzyństwie, Wizie Working Holiday, kilkomiesięcznych road tripach i krótszych wakacjach w Kraju Długiej Białej Chmury, wyrosły jak grzyby po deszczu! Co zagnało naszych rodaków na koniec świata i dlaczego jedni zachwycili się krajem bardziej niż drudzy? Ciekawi? Zapraszam!
POLSKIE BLOGI O NOWEJ ZELANDII (W KOLEJNOŚCI ALFABETYCZNEJ)!
4 EVER MOMENTS
Asia i Olo. Cieszę się, że zaczynam właśnie od nich. Bo to jeden pierwszych blogów, z którego czerpałam informacje przed wyjazdem. 4 ever moments na bieżąco uzupełniają swoją listę wpisów o Nowej Zelandii. Obserwacjom codziennego życia, zdjęciom i relacjom z odwiedzanych miejsc, towarzyszą liczne, praktyczne wskazówki dla posiadaczy wizy Working Holiday, przygotowującym podróż na drugi koniec świata, a także dla miłośników road tripu.
4ever moments możecie śledzić na: Blog, Facebook, Instagram
EMI W DRODZE
Emilia również dotarła do Nowej Zelandii w ramach wizy Working Holiday. Podróżowała głównie po Północnej Wyspie, odwiedziła między innymi gorące źródła w Rotorua i przeszła, jak sama podkreśla, najbardziej chyba malownicze 20 km w swoim życiu w Parku Narodowym Tongariro. Mieszkała i pracowała pod najwyższą górą Nowej Zelandii, Mount Cook, na Wyspie Południowej. Uciekając przed nowozelandzką zimą udała się do Indonezji, która zatrzymała ją na dobre. Ale do Nowej Zelandii zamierza koniecznie powrócić któregoś dnia. Przecież tyle jest tutaj jeszcze do zobaczenia!
Emi w drodze możecie śledzić na: Blog, Facebook, Instagram
GDZIE JEST MALUCH
Gdzie jest maluch a raczej dwójka maluchów, czyli 3 letni Łukasz i siedmiomiesięczny Filip, mama Agnieszka i tato Robert? No jak to gdzie, na Nowej Zelandii! W ramach 5 miesięcznej wyprawy, czteroosobowa rodzinka spędzi około 6 tygodni w podróży po kraju. O pierwszych odwiedzonych miejscach i towarzyszących wyprawie emocjach, możecie już teraz poczytać u nich na blogu. Wkrótce pojawią się również wpisy o praktycznym podróżowaniu po kraju z dziećmi.
Gdzie jest maluch możecie śledzić na: Blog, Facebook
GONIMY SŁOŃCE
Ewa i Romek objechali Wyspę Południową wynajętym samochodem. Wyprawa wiodła przez Christchurch, Dunedin, Harington Point, Queenstown, Fiordland National Park i Glenorchy, a następnie zachodnim wybrzeżem, skąd zahaczając o lodowce Fox, Franz Joseph oraz masę innych fascynujących pomników dotarli do Nelson. Przepłynięcie promem do Wellington, oznaczało ostatni etap tej podróży, ale na pewno nie ostatni raz na Nowej Zelandii! Wyjazd miał dla nich znaczenie bardzo symboliczne, jak sami opowiadają, krajobrazy czarowały ich swoim klimatem i przyciągały mocą elfickich czarów. Czy są tu fani Władcy Pierścieni?
Gonimy słonce możecie śledzić na: Blog, Facebook, Twitter, Google +, Instagram
IN A FARWAY LAND
Marta prowadzi anglojęzyczny blog fotograficzny. Na swoich zdjęciach uwieczniła najbardziej niezwykle i malownicze zakątki Nowej Zelandii. Jej talent zauważony został nawet przez lokalne gazety i strony internetowe! Wiem, że Marta bardzo tęskni za Nowa Zelandią i wcale nie zdziwi mnie, jeżeli któregoś dnia postanowi zamieszkać tam na stałe!
In a Faraway Land możecie śledzić na: Blog, Facebook
JUCY AND SWEET
Marta jest młodą mamą, doktorantką, dziennikarką i tłumaczką. Co więcej, marzy o karierze pisarki! Do Nowej Zelandii przygnała ją ciekawość. No i chyba był to dobry wybór, bo mieszka tutaj do dzisiaj, a na blogu jak w pamiętniku dzieli się z nami najświeższymi newsami i obserwacjami z życia na końcu świata. Pisze o zwyczajach, byciu mamą w kraju kiwi i o tym co piękne. Z nią zawsze będziecie na bieżąco. Blog w 100% poświęcony Nowej Zelandii!
Juicy & Sweet możecie śledzić na: Blog
KOMARNICKI
Beata i Mateusz żyją w Australii. W czasie wolnym podróżują po kraju i odkrywają Wyspy Pacyfiku. W ubiegłym roku odwiedzili Nową Zelandię. Na blogu piszą o wyprawie przez Wyspy Północną i Południową, o lądowaniu na lodowcu, spotkaniu z Maorysami o o wszystkim tym co warto zrobić i zobaczyć w trakcie pierwszej wyprawy po Aoterora.
Komarnicki możecie śledzić na: Blog, Facebook
LOS WIAHEROS
Alicja i Andrzej. Jeszcze niedawno pędzili samochodem po australijskim outbacku, a już dzisiaj mkną po drogach Nowej Zelandii! Z niecierpliwością czekamy na pierwsze wpisy i zdjęcia z drona. Z Facebooka wynika, że Nowa Zelandia bardzo przypadła parze do gustu, więc dajmy im jeszcze trochę czasu na to, żeby nacieszyć się krajem i korzystać z każdej sekundy pobytu, zanim nam o tej podróży zdecydują się opowiedzieć w szczegółach!
Los Wiaheros możecie śledzić na: Blog, Facebook
NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA
Asia i Adam w Autostopowej podróży poślubnej. Przemierzają świat od września 2014, a obecnie odkrywają Nową Zelandię! Piszą raczej o mniej znanych zakątkach, a zamiast mieszać się w grono turystów, wolą obcować ze społecznością lokalną! Ich Facebook utonął pod masą fantastycznych zdjęć z Kraju Długiego Białego Obłoka. Więc jeżeli jeszcze wahacie się czy kupić bilet do Nowej Zelandii, lepiej do nich nie zaglądać…
Na Nowej Drodze Życia możecie śledzić na: Blog, Facebook, YouTube, Instagram
NULL & FULL
Agata jest naukowcem, podróżnikiem oraz maratończykiem. Nową Zelandię odwiedziła w sumie dwa razy. Po raz pierwszy w 2013, dotarła Christchurch bezpośrednio po trzęsieniu ziemi i przejechała 3,500 kilometrów po Wyspie Południowej. Za drugim razem spędziła pięć tygodni na Wyspie Północnej, odwiedzając bardziej i mniej znane miejsca. Chociaż podróżuje po całym świecie, Nowa Zelandia to dla niej jedno z najpiękniejszych państw na ziemi . Blog w 100% po angielsku.
Null & Full możecie śledzić na: Blog, Facebook, Twitter, Instagram
POLKA W NZ
W styczniu 2014, Dominikia odbyła dwumiesięczną, samotną podróż autostopem po Nowej Zelandii. Do Polski wróciła, ale tylko na chwilę… żeby spakować całe swoje życie i przenieść się na drugi koniec świata! Otóż zakochała się nie tylko w kraju, ale także w jednym takim Kiwi! Na blogu pisze głownie o górskich szlakach i o tym co ją codziennie zadziwia, zachwyca i fascynuje w miejscu, które nie boi się nazywać domem. Do tego wszystkiego dorzuca dużo zdjęć. Blog ma inspirować i pomóc w przygotowywaniu podróży i jest w 100% poświęcony Nowej Zelandii!
Polka w NZ możecie śledzić na: Blog, Facebook
PRZEPISY Z PODRÓŻY
Marta w podróży z mężem spędziła na Nowej Zelandii 3 tygodnie. Kraj stał się dla niej miejscem szczególnym, bo tak bardzo przypomina jej ukochaną Norwegię, w której mieszka na co dzień. Na blogu znajdziecie między innymi relacje z Queenstown, Wellington, Christchurch, Auckland i górskich wędrówek, jak również, uwaga, garść informacji o lokalnych przysmakach oraz nowozelandzkie przepisy warte wypróbowania. Mniam!
Przepisy z podróży możecie śledzić na: Blog, Facebook, Instagram
STO HISTORII
U Agaty i Olgierda wszystko zaczęło się od marzenia o wizie Working Holiday, ponad dwa lata temu. Jak sami mówią, przed otwarciem okienka aplikacyjnego przećwiczyli kilka (kilkanaście!?) razy formularz ze stoperem w ręce, żeby zwiększyć szanse dostania się do szczęśliwej setki! I udało się! Od listopada 2015 roku pracują w Hanmer Springs, a już niedługo świeżo zakupionym vanem wybierają się na miesięczny road trip po Wyspie Południowej. Na blogu dzielą się cennymi poradami, miedzy innymi jak dostać wizę WHS i jak ubiegać się o numer podatkowy IRD, a już niedługo relacjami z podróży po kraju.
Sto historii możecie śledzić na: Blog, Facebook, Instagram
THE FAMILY WITHOUT BORDERS
Ania i Tom z dwiema małymi córkami, spędzili na Nowej Zelandii ponad 6 tygodni. Wypożyczonym autem podróżowali po Wyspach Północnej i Południowej, noce spędzali pod namiotem, a raz nawet w maoryskim miejscu kultu, marae. Piszą o tym, co im się w Nowej Zelandii nie podobało (dużo!), ale także o tym co było fajne, ile różnych znaczeń może mieć słowo kiwi, o widokach i zwierzętach, spotkaniu z Maorysami, trzęsieniach ziemi i skokach na bungee. Nakręcili nawet filmik z jednego dnia podróży po Nowej Zelandii! Blog głównie w języku angielskim, są także wpisy po polsku.
The Family without Borders możecie śledzić na: Blog, Facebook
TRAMPKI W PODRÓŻY
Gdzie najlepiej obchodzi się Nowy Rok? Oczywiście na końcu świata i bez powrotnego biletu! Tak też zrobili Danka i Kuba. 27-ego grudnia 2014 roku wsiedli w samolot do Nowej Zelandii. Z dwiema walizkami i garścią dobrego humoru! Dzisiaj piszą dla Was z Auckland. Opowiadają o swoich przygodach, codzienności ekspata oraz życiu w “wielkim” mieście! Blog w 99% poświęcony Nowej Zelandii (jest też trochę o Australii)!
Trampki w podróży możecie śledzić na: Blog, Facebook, Instagram, YouTube
VIA MUNDO
Dorota i Łukasz spędzili na Nowej Zelandii 2 miesiące, w ramach nadal trwającej podróży dookoła świata. Piszą głównie o trekingu i ulubionych szlakach, a także jak zostać koczownikiem i objechać kraj najmniejszym kosztem, i o tym co naprawdę na Nowej Zelandii warto zobaczyć!
Via Mundo możecie śledzić na: Blog, Facebook
WHERE IS JULI + SAM
Dla Julii, Nowa Zelandia to zdecydowanie najbardziej malownicze miejsce, jakie odwiedziła w trakcie swojej wyprawy dookoła świata. I jakie szczególne! To tam wybrała się w pierwszą wspólną podróż ze swoim ukochanym Samem. Chyba się nie obrazi, jak Wam powiem, że to ich pierwsze wspólne zdjęcie! Julia i Sam skorzystali z taniej opcji podróżowania, czyli z relokacji (przestawienia auta z miejsca B do A za dolara dziennie), przemieszczając się tym sposobem z Christchurch aż do Auckland. Wcześniej, Julia spędziła kilka dni w Queenstown.
Where is Juli + Sam możecie śledzić na: Blog, Facebook
ZALATANI
Natalia i Marcin któregoś dnia rzucili wszystko, by zrealizować jedno ze swoich największych marzeń o zamieszkaniu na końcu świata. Dzisiaj, ich misją jest pokazanie Wam, że marzenia się spełniają! Doradzają, dzielą się praktycznymi informacjami, piszą o tym ile kosztuje życie w Nowej Zelandii, o szukaniu pracy i zarobkach, kupnie samochodu i o tanim podróżowaniu. U nich znajdziecie również informacje na temat nart, snowboardu i pogody. Rozsiądźcie się wygodnie i czujcie się jak u siebie!
Zalatani możecie śledzić na: Blog, Facebook
ZŁAP TROP
Ania i Rafał spędzili w Nowej Zelandii 2 miesiące, w trakcie rocznej podróży dookoła świata, która miała miejsce w 2014 roku. To jest również jeden z tych blogów, które konsultowałam przed wyjazdem. Na stronie znalazłam tak wiele przydatnych informacji, że myślałam ze zostali tam o wiele dłużej! Jest sporo o tanim podróżowaniu i o noclegach u mieszkańca w ramach woofing i helpx.
Złap Trop możecie śledzić na: Blog, Facebook
Ktoś jeszcze na listę? Czekam na propozycje w komentarzach!
* Wszystkie zdjęcia zostały użyte za zgodą blogerów i są ich własnością.
Dzięki! Pozdrawiamy!
Dzięki Eva!

Za zestawienie i za ciepłe słowa
Aż szkoda, że nie było nam dane spotkać się na tym drugim końcu świata, skoro nas wszystkich tyle!
Kto wie, może gdzieś, kiedyś… A my to na pewno we Wrocławiu!
Dziękuję Ci za to zestawienie! Po cichu myślę sobie, że może przyszedł czas na Nową Zelandię i poważnie rozważam najbliższy grudzień. Taki “spis treści” zdecydowanie mi się przyda
A póki co zerkam ku Wiaherosom i ich obecnej podróży i wspominam Emi, która do NZ dopiero się wybierała i walczyła o wizę
Pozdrawiam!
Youpiie! Trzymam kciuki, żeby się udało jeszcze w tym roku! No to już wiesz u kogo możesz czerpać inspiracje!
Nowa Zelandia <3 Na pewno kiedyś się tam wybiorę i wtedy wrócę do tych blogów
Fajne zestawienie! W tym roku wybieram się do Australii i może do Nowej Zelandii więc na pewno się przydadzą te blogi
Dziękuję i bon voyage!
Ta Nowa Zelandia to jednak modna jest. Super baza danych!
Z roku na rok coraz bardziej! Dziękuję!
Nam jeszcze nie udało się dotrzeć w te rejony świata, chociaż dużo pozytywnego o NZ słyszałam od ojca, który jako marynarz zawitał na wyspy parę razy (równie zachwycony).
Wow, to dopiero musiała być przygoda!
No to i ja skromnie się polecę:
http://donowejzelandii.blogspot.co.nz/
super, dziękujemy!
Matko i Córko!
Więcej nas tu nie byłoby!?!
Dla nas NZ to przede wszystkim trekkingi! Nie trzeba płacić za wstępy, bilety żadne… Tylko unikać chińskich i japońskich turystów – to jest wyzwanie! :)))
No mówię Ci, jak grzyby po deszczu! Sama byłam zaskoczona, że nas aż tak dużo.

My raz prawie mieliśmy zderzenie czołowe z parką Chińczyków. Bo oglądali sobie Jezioro Tekapo, prowadząc w tym samym czasie samochód… po złej stronie jezdni!
Świetne zestawienie, szkoda, że dopiero teraz na nie trafiłam, bo pewno dużo szybciej ogarnęłabym planowanie naszej wyprawy
Kawał świetnej roboty! Oczywiście polecamy również naszego bloga
Dopiero zaczynam powoli opisywanie naszej 4 tygodniowej podróży, ale już kilka postów jest
No i sa też zdjęcia z drona
Usciski! Maryla
Dziękuję Maryla! Supcio, już idę do Was popatrzeć!
Wpadłam przypadkiem i tak sobie nieskromnie pomyślałam, że na liście mógłby znaleźć się też mój blog, jako że jestem pierwszą Polką, która przeszła Nową Zelandię pieszo, szlakiem Te Araroa, opisując po drodze swoje przygody. Kiedyś może wrócę powspominać… Pozdrawiam